Obecnie rynek nieruchomości nie sprzyja kolejnym nabywcom mieszkań i domów. Z tego względu coraz częściej słyszy się o tym, że ktoś skorzystał z kredytu hipotecznego, aby uzyskać środki na zakup. W takim przypadku to kupowana nieruchomość stanowi zabezpieczenie kredytu, toteż konsekwencją zalegania ze spłatą rat będzie utrata mieszkania, a czasem nawet postępowanie komornicze. Osoby obawiające się takich skutków mogą jednak skorzystać z metod na oddłużanie mieszkań i poprawić swoją sytuację. Zobaczmy, na czym polega oddłużanie nieruchomości.
Kiedy stosuje się oddłużanie mieszkań?
O oddłużaniu nieruchomości mówi się w wielu przypadkach, nie tylko tych związanych z kredytem hipotecznym. Zobowiązania finansowe mogą wynikać ze sporej ilości czynników, i jeżeli ich następstwem będzie utrata mieszkania, to w interesie danej osoby będzie zadbanie o spłatę zaległości i oddłużenie lokum. W dalszej części tekstu przedstawimy metody, które mogą pomóc w takich sytuacjach. Postanowiliśmy również przyjrzeć się sytuacjom, które mogą prowadzić do tego, że oddłużanie mieszkań będzie koniecznością.
W jakich przypadkach stosuje się oddłużanie nieruchomości?
- gdy dana osoba zalega z czynszem bądź innymi opłatami za mieszkanie, co doprowadziło do powstania zadłużenia
- jeżeli posiadacz nieruchomości skorzystał z wielu chwilówek i kredytów, których nie może spłacić, i obawia się że poskutkuje to licytacją komorniczą mieszkania
- jeżeli nieruchomość była elementem zabezpieczenia kredytu hipotecznego i w przypadku zaległości ze spłatą klient może ją utracić
Kto może skorzystać z oddłużania nieruchomości?
Oddłużanie mieszkań przypadków kierowane jest do osób, którym grozi utrata mieszkania w związku z istniejącymi, niespłaconymi należnościami. Jest to dobry sposób na to, aby ograniczyć problemy finansowe, zanim te osiągną znacznie większą skalę. W większości przypadków z gotowych rozwiązań na oddłużenie nieruchomości mogą skorzystać Ci, którzy nie są dotknięci egzekucją komorniczą.
Główną metodą pozbywania się długu ciążącego nad nieruchomością są polubowne negocjacje z wierzycielami. Może to być bank, firma pożyczkowa lub dowolny inny podmiot, wobec którego klient ma zobowiązanie finansowe. Często wykazanie chęci współpracy jest dla wierzyciela znakiem, że dłużnikowi naprawdę zależy na pozbyciu się długu. W takim przypadku o wiele łatwiej o wypracowanie kompromisu, który będzie odpowiadał obu stronom.
Jak wygląda oddłużanie mieszkań?
To, jak będzie wyglądało oddłużanie mieszkań, zależy przede wszystkim od stopnia zadłużenia danej osoby. Najprościej sytuacja wygląda w przypadku stosunkowo małych długów, które nie doprowadziły do egzekucji komorniczej. Wówczas można postarać się o wyżej wspomniane negocjacje z wierzycielem lub ugodę z bankiem. Wszystko zależy jednak od woli drugiej strony, dlatego taka opcja nie zawsze wchodzi w grę.
Jeżeli danej osobie zależy na konkretnym mieszkaniu, to ewentualnym działaniem wartym rozważenia będzie przeniesienie hipoteki na inną nieruchomość. Z reguły hipoteka może być ustanowiona jedynie na nieruchomości, która ma wartość równą lub większą poprzedniego lokum. Jest to jednak długi proces, wiążący się z wieloma formalnościami, toteż często dłużnicy szukają innych metod.
Bardziej drastyczne rozwiązania dotyczą z kolei pozbycia się nieruchomości na rzecz jej oddłużenia. Jeśli dłużnikowi zależy jedynie na tym aby mieć dach nad głową, to ewentualnym wyjściem ze złej sytuacji może być zamiana nieruchomości. Mniejsze lokum z reguły oznacza niższe miesięczne koszty, co znacząco wpływa na budżet dłużnika. Innymi sposobami spieniężenia posiadanego domu lub mieszkania jest jego podnajmowanie lub całkowita sprzedaż.
Oddłużanie nieruchomości z komornikiem
Jeżeli Twoje mieszkanie może być sprzedane na licytacji komornikiem, to warto działać jak najszybciej. Negocjacje należy wtedy kierować nie do wierzyciela, ale do samego komornika przeprowadzającego postępowanie egzekucyjne. Negocjacji podlegać mogą czynniki takie jak koszty przeprowadzania egzekucji, pobierane comiesięcznie kwoty, czy też opłaty manipulacyjne. Podobnie jak w przypadku ugody z wierzycielem lub bankiem, i w tym przypadku efekt końcowy zależny jest od woli drugiej strony.
Co, jeżeli komornik sprzedał mieszkanie?
Gorsze konsekwencje czekają tych dłużników, którzy w porę nie podjęli odpowiednich działań. Jeżeli nieruchomość została sprzedana na licytacji komorniczej, to oddłużanie mieszkania nie będzie już możliwe. Zamiast tego, komornik przekazuje dłużnikowi kwotę pochodzącą z owej licytacji, pomniejszoną o pozostałą część długu, koszty sprzedaży i wynagrodzenie komornicze.
To, ile środków trafi do dłużnika, zależy od tego za jaką kwotę zostało wylicytowane mieszkanie. Dla przypomnienia, minimalna cena wywoławcza wynosi 75% wartości danej nieruchomości. Wartość ustala rzeczoznawcę, wskazany przez uprawniony organ. Jeżeli mieszkanie nie zostanie sprzedane podczas pierwszej licytacji, to jego cena wywoławcza na kolejnej licytacji wynosi jedynie ⅔ wartości. Może więc okazać się, że lokum zostało sprzedane poniżej swojej wartości, ale wcale nie musi tak być.
Mniejsze mieszkanie w zamian za brak długów
Jeżeli dług był mniejszy niż wartość nieruchomości, to dłużnik może wykorzystać otrzymaną kwotę aby zakupić tańsze mieszkanie. Wszystko zależy od tego, jaka suma została przekazana po licytacji komorniczej. Konieczność wymiany mieszkania nie zawsze jest zjawiskiem negatywnym, bowiem nabywając nowe lokum, dana osoba zyskuje szansę na lepsze jego położenie i dogodniejsze warunki.
Przykładem mogą być osoby mieszkające samotnie w relatywnie dużym domu na mniejszej wsi. Spora powierzchnia domu sprawia, że trudniej w nim zachować czystość, a jego położenie w niewielkiej miejscowości może być uciążliwe, jeżeli spora część rodziny mieszka w mieście. Po przeprowadzce do mniejszego mieszkania w centrum miasta niedogodności te mogą zostać zniwelowane.
Problem pojawia się, gdy kwota długu jest bardzo zbliżona do wartości mieszkania. W takim przypadku dłużnikowi pozostaje mała ilość środków, i konieczne będzie szukanie zastępczego lokum. Wówczas nabywca nie może wybrać dogodnej lokalizacji, ponieważ to cena gra główną rolę. Ponadto, nie zawsze będzie można pozwolić sobie na zakup mieszkania z prawem własnościowym, i pozostaje jego wynajem.
Oddłużanie mieszkań – czego nie robić?
Oddłużanie mieszkań może okazać się bardzo dobrym rozwiązaniem, pozwalającym dłużnikowi na zachowanie swojej nieruchomości przy jednoczesnym spłacaniu zobowiązań. Niestety, starając się przywrócić swoje życie na właściwe tory, można popełnić również sporo błędów.
Jednym z nich może być zaciąganie kolejnych kredytów, pożyczek i chwilówek, które w teorii pozwolą się rozliczyć ze wszystkich należności. W praktyce jednak problem nie zostaje rozwiązany a jedynie przesunięty w czasie, ponieważ zaciągnięte sumy należy spłacić, najczęściej wraz z odsetkami i prowizją. Oznacza to, że nad daną osobą nadal ciąży dług, a ponadto jest to spore ryzyko wpadnięcia w pętlę zadłużenia.
Czym jest spirala zadłużenia i jakie niesie konsekwencje? Dowiecie się o tym z naszego wpisu na ten temat: Spirala zadłużenia – co to jest? Jak wyjść ze spirali zadłużenia?
Najgorszym rozwiązaniem będzie zignorowanie problemu, czyli brak jakiegokolwiek kontaktu z wierzycielem, zakładając że dana osoba nie posiada odpowiednich środków na spłatę. Mimo iż początkowo konsekwencje przyjmują lżejszą formę, np. w postaci pisemnych przypomnień, to jednak z czasem mogą doprowadzić do tego, że całość zostanie przeniesiona na drogą sądową. Wówczas to komornik zajmie się egzekucją długu, zajmując dłużnikowi cenne przedmioty, środki pieniężne, czy też właśnie całą nieruchomość.