Każdy, kto zainteresował się możliwością zarabiania na giełdzie, w końcu trafił na termin “shortowanie”. Inwestycje w shorty to jeden ze sposobów, który dodatkowo pozwala zarabiać podczas spadku cen akcji spółek. W dzisiejszym artykule postaramy się przedstawić nieco, na czym polega krótka sprzedaż. Przekonamy się też, dlaczego niektórzy twierdzą, że shortowanie destabilizuje rynki finansowe. Zapraszamy do lektury.
- Krótka sprzedaż, czyli inwestycja w shorty
- Co to jest shortowanie akcji (krótka sprzedaż)?
- Ile można stracić grając na spadki?
- Krótka pozycja a instrumenty finansowe na giełdzie
- Krótka sprzedaż w klasycznym wydaniu wciąż nie jest w Polsce zbyt popularna
- Kontrakty terminowe i krótka sprzedaż
- Gra na spadki przez kontrakty CFD
- Krótka sprzedaż – kiedy warto shortować?
- Kiedy nie warto shortować?
- Krótka sprzedaż – największe zagrożenia
- Dlaczego KNF prowadzi Rejestr Krótkiej Sprzedaży?
- Krótka sprzedaż – podsumowanie artykułu
- Najczęściej zadawane pytania
Krótka sprzedaż, czyli inwestycja w shorty
Terminy “krótka sprzedaż”, “shortowanie” i “inwestycja w shorty” odnoszą się do tego samego sposobu grania na giełdzie. Warto natomiast zastanowić się, czym w ogóle jest dziś giełda. W przeszłości giełda służyła do pozyskiwania przez spółki (firmy, przedsiębiorstwa) dodatkowych funduszy na rozwój. Inwestorzy w zamian za zastrzyk finansowy kupowali od spółek część ich własności, czyli akcje. Stawali się współwłaścicielami, licząc na wzrost rentowności firmy w przyszłości. Wtedy ceny akcji poszły w górę, a akcjonariusze – zarobili.
Dziś zasada działania giełdy jest podobna, choć pojawiło się na niej wiele dodatkowych instrumentów finansowych. Niektóre instrumenty finansowe na giełdzie są dziś wykorzystywane do spekulacji. Jedną z jej odmian jest shortowanie.
Co to jest shortowanie akcji (krótka sprzedaż)?
Zasada inwestowania jest dość prosta: kupujemy akcje, by odsprzedać je w przyszłości z zyskiem. Można natomiast powiedzieć, że krótka sprzedaż działa na odwrotnej zasadzie. Inwestor zarabia na shortach, gdy ceny akcji idą w dół. Jak to możliwe?
Dlaczego można zarobić na spadku cen akcji? Krótka sprzedaż polega na pożyczeniu akcji od brokera, domu maklerskiego lub innego uczestnika rynku finansowego. Inwestujemy w shorty przewidując, że cena akcji spadnie. Gdy się tak stanie, inwestor kupuje akcje, by oddać je pierwotnemu właścicielowi – wierzycielowi. Zysk to różnica w cenie sprzedaży i zakupu wspomnianych akcji. Oczywiście, jeżeli cena akcji wzrośnie, shortowanie przyniesie stratę.
Wyjaśnijmy to na przykładzie
Shortowanie jako sposób zarabiania na spadkach cen akcji lepiej jest zrozumieć, posługując się przykładem. Załóżmy, że inwestor przewiduje problemy finansowe spółki A. Dziś kosztują one 1500 złotych za jedną akcję. Inwestor pożycza więc od obecnego właściciela 100 akcji spółki A i sprzedaje je po aktualnej cenie. Łączny zarobek ze sprzedaży wynosi 100 x 1500 = 150.000 złotych.
Gdy cena akcji spada do 1000 złotych za akcję, inwestor kupuje je. Cena zakupu 100 akcji wynosi wtedy 100.000 złotych. Inwestor oddaje 100 akcji ich pierwotnemu właścicielowi. Najpierw zarobił 150.00 złotych, następnie przeznaczył 100.000 na odkup akcji. Oznacza to, że inwestor zarobił na akcjach 50.000 złotych, mimo że ich cena spadła o jedną trzecią. Od tej sumy musimy oczywiście odjąć prowizję domu maklerskiego, czy koszt pożyczki akcji. Inwestor na takiej krótkiej sprzedaży i tak zarobi swoje.
Koszt pożyczki najczęściej od jednego do dziesięciu procent.
Ile można stracić grając na spadki?
Można powiedzieć, że krótka sprzedaż jest odwrotnością typowego inwestowania. Kupując akcje, czyli grając na wzrost ich cen, możemy maksymalnie stracić równowartość zainwestowanego kapitału. Kupujemy akcje za łącznie 100.000 złotych i jeśli ich wycena rynkowa spadnie do zera, tracimy wszystko, czyli 100.000.
Shortowanie wiąże się natomiast z o wiele wyższym ryzykiem. Jeżeli pożyczymy akcji, musimy w przyszłości je odkupić. Jeżeli zamiast spaść, wycena akcji wzrośnie, inwestor może bardzo dużo stracić. Właściwie nie ma tu górnego limitu. W historii były już przypadki, kiedy fundusze inwestujące w krótką sprzedaż musiały zapłacić nawet dziesięciokrotnie więcej, niż wynosiła pierwotna cena akcji!
Krótka pozycja a instrumenty finansowe na giełdzie
Jakich instrumentów finansowych możemy użyć, aby zająć krótką pozycję? Krótka sprzedaż cieszy się popularnością głównie w Stanach Zjednoczonych. W Polsce i Europie najczęściej wykorzystuje się jednak pochodne instrumenty finansowe. Zwykle jest to po prostu tańsze, często również bardziej wygodne. Nie ma wtedy potrzeby płacenia za pożyczenia akcje. Inwestor musi się jednak liczyć z dodatkową opłatą za utrzymywanie pozycji. Poniżej przedstawimy instrumenty najczęściej wykorzystywane do krótkiej sprzedaży.
Krótka sprzedaż w klasycznym wydaniu wciąż nie jest w Polsce zbyt popularna
Dziś shortowanie polegające na pożyczaniu akcji i późniejszym oddaniu ich pierwotnemu właścicielowi nie cieszy się u nas zbyt dużą popularnością. Tylko Dom Maklerski Santander Bank Polska pozwala na otworzenie rachunku krótkiej sprzedaży. Wymagane jest wpłacenie zaliczki zabezpieczającej odkup akcji. Dziś wynosi 20% aktualnej wyceny pożyczonych akcji.
Lista spółek w DM Santander Bank Polska, które możemy wykorzystać do sortowania, jest dość krótka. Jest też inne ograniczenie – maksymalny czas pożyczenia akcji to zaledwie jeden dzień. Aby liczyć na większy zarobek trzeba więc przewidzieć drastyczny spadek cen akcji. Druga opcja to zainwestowanie w krótką sprzedaż bardzo dużej sumy, co oczywiście jest dość ryzykownym zagraniem.
Możliwość grania na spadki pojawiła się w Giełdzie Papierów Wartościowych prawie 25 lat temu. Zarząd GPW chciałby spopularyzować to rozwiązanie. Potrzebne jest jednak narzędzie – wyspecjalizowana platforma pozwalająca na krótką sprzedaż. Dziś polscy inwestorzy skłaniają się jednak do innych instrumentów finansowych.
Od kogo można pożyczyć akcje, aby rozpocząć krótką sprzedaż?
W Polsce tylko jeden dom maklerski oferuje możliwość shortowania. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby zaproponować pożyczenie akcji od innych graczy na rynku. Choć brakuje gotowej platformy ułatwiającej to, akcje możesz pożyczyć od funduszu, instytucji finansowej, czy biura maklerskiego. Taką możliwość dobrze wykorzystał Michael Burry, jego historię poznasz w filmie “Big Short”.
Kontrakty terminowe i krótka sprzedaż
Dzięki kontraktom terminowym możesz grać na wzrosty lub spadki. Nie jesteśmy tu ograniczeni do akcji, możemy również znaleźć kontrakty terminowe na surowce lub indeksy. Kontrakty terminowe nie polegają na zakupie akcji, czy surowców, odnoszą się tylko do ich aktualnej wyceny.
Można powiedzieć, że w przypadku kontraktów terminowych dwie strony transakcji zakładają się. Jedna ze stron gra na wzrost ceny, druga – na spadek. Przy zakładzie strony ustalają, w jakim terminie dojdzie do rozliczenia. Możliwe jest jednak wcześniejsze zamknięcie pozycji. W przeciwieństwie do klasycznej krótkiej sprzedaży, kontrakty terminowe są dość popularne. Ten instrument finansowy znajdziemy więc w niemal każdym domu maklerskim w Polsce i u większości brokerów.
Minusem kontraktów terminowych jest konieczność wniesienia sporego zabezpieczenia. Można natomiast skorzystać z dźwigni finansowej. To szansa na większe zyski – ale także stratę.
Gra na spadki przez kontrakty CFD
Kontrakty CFD to kolejny instrument finansowy pozwalający na shortowanie. Także w tym przypadku mówimy o pewnego rodzaju zakładzie. Podobnie do kontraktów terminowych inwestor spekuluje więc, w jaką stronę pójdzie cena aktywa – akcji, waluty, surowców, itp. To zdecydowanie najprostszy sposób na krótką sprzedaż.
W przeciwieństwie do kontraktów terminowych drugą stroną kontraktu nie jest inny gracz giełdowy, a sam broker. Wystarczy posiadać konto w platformie inwestycyjnej i kilka kliknięć. Oczywiście, inwestor musi mieć też odpowiednie zabezpieczenie. Jeżeli cena zamiast spadać, wzrośnie – broker może natomiast wymagać zwiększenia zabezpieczenia. Tak, czy inaczej jest ono mniejsze, niż przy kontraktach terminowych. Przy kontraktach CFD mamy też pewien mechanizm chroniący przed sporą stratą – to stop loss.
Krótka sprzedaż – kiedy warto shortować?
Wiele osób zastanawia się, kiedy warto zająć krótką pozycję. Inwestorzy inwestują w shorty, jeśli spodziewają się spadku cen akcji. W których momentach możemy na to liczyć?
- jeśli znasz fakty świadczące o spadku ceny – ceny akcji danej spółki zwykle spadają w określonych okolicznościach. Mogą być nimi złe wyniki finansowe, wprowadzenie na rynku nieudanego produktu, czy nieudane inwestycje spółki.
- gdy cały rynek traci – w sytuacji, gdy wycena wielu akcji spada, shortowanie może być dobrym wyborem.
- jeśli inni inwestorzy grają na stratę – widząc, że wiele osób decyduje się na shortowanie na akcjach danej spółki, może być to dla nas dobra podpowiedź. Być może znają pewne fakty, które świadczą o rychłym spadku cen akcji danej spółki. Oczywiście, nie zawsze jest to wiarygodna przesłanka.
- gdy konkretna spółka ma wyjątkowo złą passę – czasami spadek cen akcji danej spółki utrzymuje się przez długi czas. Może być to sygnał, że warto zagrać na utrzymanie się tego trendu. Trzeba jednak pamiętać, że wycena akcji może w końcu zacząć rosnąć.
Kiedy nie warto shortować?
Ciężko jednoznacznie wskazać na sytuacje, w których krótka sprzedaż jest opłacalna lub nie. Gdyby taka wiedza była powszechnie dostępna, każdy by mógł z niej skorzystać. Wtedy nie tylko shortowanie, ale i cała giełda straciłyby swój sens. Są jednak pewne sytuacje, w których warto dobrze zastanowić się przed graniem na spadki.
- jeśli przyszłość spółki jest raczej optymistyczna – wtedy możemy bowiem spodziewać się wzrostu cen akcji spółki.
- bezpośrednio po nagłym i silnym spadku cen akcji spółki – praktycznie zawsze wzrost i spadek cen mają swój kres. Po dużym spadku spółka może więc “odbić się od dna”, a jej ceny wzrosną. Przekreśla to szanse na zarobek na shortowaniu.
- w czasie hossy – mając do czynienia z optymizmem na giełdzie ciężko mówić o przewidzeniu spadków cen akcji. W takiej sytuacji większość inwestorów wybiera po prostu zakup akcji.
- jeśli podejrzewasz, że akcje danej firmy to spekulacja – w wielu przypadkach nie jesteśmy wtedy w stanie przewidzieć wzrostu lub spadku cen akcji.
Krótka sprzedaż – największe zagrożenia
Podobnie, do innych sposobów inwestowania, shortowanie jest związane z pewnym ryzykiem. Jedną z niedogodności jest fakt, że pierwotny właściciel akcji może w dowolnym momencie wezwać inwestora do oddania pożyczonych akcji. Oznacza to konieczność natychmiastowego odkupienia ich z rynku.
W przypadku inwestowania na giełdzie raczej mamy też styczność z trendem długoterminowego wzrostu wyceny akcji. Shortowanie jest czymś przeciwnym, co samo w sobie jest sporym ryzykiem.
Ostatnia niedogodność związana jest z przepisami. Osoby zajmujące się shortowaniem mogą być bowiem oskarżane o psucie rynku finansowego.
Dlaczego KNF prowadzi Rejestr Krótkiej Sprzedaży?
Rejestr Krótkiej Sprzedaży KNF to miejsce, w którym Komisja zbiera informacje o krótkiej sprzedaży. Trafiają tam wszystkie pozycje krótkiej sprzedaży o wartości co najmniej 0.5% sumy akcji spółki.
Celem utworzenia Rejestru Krótkiej Sprzedaży KNF jest zapewnienie przejrzystości krótkiej sprzedaży. Komisja Nadzoru Finansowego dzięki niemu ma też możliwość kontrolowania sprzedaży w ten sposób na polskim rynku finansowym. Wszystko ma na celu uniknięcie prób manipulacji cenami akcji spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Krótka sprzedaż – podsumowanie artykułu
Jak można podsumować tak złożone zagadnienie, jakim jest shortowanie? Krótka sprzedaż jest jedną z form inwestowania. Jest to bardziej ryzykowne, niż kupno akcji. Z pewnością dużą zaletą tego sposobu jest możliwość zarabiania na spadku cen akcji. Krótka sprzedaż w klasycznym wydaniu nie jest w Polsce zbyt popularna. Jej mechanizmy mogą być jednak wykorzystywane podczas inwestowania w kontrakty terminowe lub kontrakty CFD.
Zobacz także inne przydatne artykuły:
- w co inwestować w 2023 roku?
- jak zarabiać na Bitcoinie?
- jak działa portfel kryptowalut?
- inwestycja w srebro – czy warto?
- recenzja giełdy kryptowalut Binance
Najczęściej zadawane pytania
Nie ma tu reguły. Zwykle krótka sprzedaż to operacja trwająca kilka miesięcy. W Polsce granie na spadki cen akcji nie jest popularne. Jedyny dom maklerski (DM Santander Bank Polska) wymaga odkupu akcji po zaledwie jednym dniu.
Krótka sprzedaż polega na utrzymywaniu pozycji i odkupieniu akcji w korzystnym momencie. Zamknięcie pozycji to właśnie moment, kiedy inwestor kończy daną inwestycję. Niekorzystną sytuacją jest sytuacja, gdy inwestor jest zmuszony do wcześniejszego zamknięcia pozycji – wtedy najczęściej odkupuje (lub sprzedaje) akcje ze stratą.
To jedynie spółki notowane na GPW z dobrą płynnością. W innym przypadku możliwość sprzedaży i odkupienia akcji byłyby mocno utrudnione.
Krótka sprzedaż wymaga pożyczenia akcji. Najczęściej koszt pożyczki to 1-10% aktualnej wartości akcji.
KNF dzięki kontroli i zapewnieniu przejrzystości krótkiej sprzedaży akcji spółek notowanych na GPW zapobiega manipulacjom na rynku finansowym.
W przypadku klasycznego inwestowania w akcje możemy stracić maksymalnie cały kapitał zainwestowany w zakup akcji. Stanie się tak, jeśli ich wartość spadnie do zera.
Nie ma tu górnego limitu. Pożyczając akcje od aktualnego właściciela musimy je w przyszłości odkupić. Gdy ich cena wzrośnie, strata może być nawet 10-krotna i wyższa.
Źródło:
- https://www.knf.gov.pl/podmioty/Podmioty_rynku_kapitalowego/rks
- https://www.money.pl/gielda/shortowanie-na-czym-polega-krotka-sprzedaz-6808012793330176a.html\
- https://www.money.pl/gospodarka/czym-jest-rejestr-krotkiej-sprzedazy-6800607788866048a.html
- https://mojafirma.infor.pl/inwestycje/abc-inwestowania/230466,Krotka-sprzedaz-na-GPW.htm