Choć termin “stopa zastąpienia” może brzmieć dość skomplikowanie, w praktyce jest to po prostu jeden z parametrów pozwalających na oszacowanie wysokości emerytury. Wskaźnik ten może okazać się więc przydatny podczas tworzenia prognozy swoich dochodów w przyszłości. Co trzeba wiedzieć o stopie zastąpienia? Jak obliczyć stopę zastąpienia? Zapraszamy do lektury dzisiejszego artykułu.
Co to jest stopa zastąpienia?
Wskaźniki nazywające się stopami kojarzą się z procentami. I tak jest też w przypadku opisywanego parametru. Stopa zastąpienia obrazuje bowiem proporcje pomiędzy przeciętnym wynagrodzeniem przez cały czas pracy, a wysokością emerytury otrzymanej po zakończeniu stosunku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. Wysokość stopy zastąpienia może być więc pomocna do obliczenia swojej przyszłej emerytury. Poznajemy dzięki niej, jaka kwota (wysokość emerytury) zastąpi otrzymywane w trakcie pracy zarobki.
Musimy jednak wiedzieć, żestopa zastąpienia jest dość miarodajna jedynie w ujęciu statystycznym. Nie poznamy dzięki niej w stu procentach dokładnej kwoty prognozowanej emerytury. Jest to bowiem wartość średnia dla ogółu pracujących osób. Jaka emerytura zostanie przyznana po latach pracy? Wpływ na to ma stosunkowo dużo czynników. Wysokość emerytury zmienia się w zależności od przynależności do grupy zawodowej, długości stażu pracy i innych czynników. Ostatecznie wiele osób może także przejąć emeryturę po mężu lub żonie,co potrafi zupełnie zmienić jej wysokość. Stopę zastąpienia traktujmy więc raczej czysto informacyjnie i poglądowo.
Stopa zastąpienia ogólna a stopa indywidualna
Stopa zastąpienia może być podana na dwa sposoby:
- stopa zastąpienia ogólna to stosunek uśrednionej wysokości emerytury w stosunku do przeciętnej pensji w trakcie pracy
- stopa zastąpienia indywidualna to relacja między pierwszą wyliczoną emeryturą a ostatnią otrzymaną pensją za pracę zarobkową.
Jakie czynniki wpływają na stopę zastąpienia?
Tak, jak wiele czynników wpływa na wysokość emerytury, tak dużo rzeczy jest związanych z wysokością stopy zastąpienia. Co ma wpływ na wysokość stopy zastąpienia? Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na aktualną demografię w kraju. Jeśli więcej osób pracuje, a mniej pobiera emeryturę – wysokość świadczenia emerytalnego będzie większa. Gdy sytuacja zmienia się w drugą stronę (rośnie liczba emerytów w społeczeństwie), także średnie emerytury będą niższe w stosunku do średniego wynagrodzenia w kraju. Na średnią krajową wpływ ma natomiast między innymi wysokość płacy minimalnej.
Sprawdzając dane demograficzne musimy natomiast zwrócić uwagę także na współczynnik dzietności. Ze względu na znaczne różnice w szacowanej średniej długości życia, duży wpływ na stopę zastąpienia ma też ilość mężczyzn i kobiet. Obecnie w naszym kraju odnotowuje się niż demograficzny. Oznacza to, że więcej osób każdego roku umiera, niż rodzi się dzieci. Może być to powodem spadającej wysokości stopy zastąpienia.
Wiek emerytalny ma ogromny wpływ na stopę zastąpienia
Przy obliczaniu stopy zastąpienia ogromny wpływ ma ustalony przez rząd wiek emerytalny. Obecnie minimalny wiek wynosi 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Po osiągnięciu tego wieku można przejść na emeryturę, ale nie jest to koniecznością – wiele osób pozostaje aktywnych zawodowo. Stopa zastąpienia służy jednak do obliczenia prognozowanej wysokości emerytury w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego. Pracując dłużej można zwiększyć wysokość świadczenia emerytalnego. Nic dziwnego, statystycznie taka osoba będzie je pobierała przez krótszy czas.
Większa liczba osób aktywnych zawodowo oznacza natomiast znacznie większą stopę zastąpienia. Osoby odkładające przejście na emeryturę na późniejsze lata, mogą więc pozytywnie wpłynąć na wysokość tego wskaźnika. Przez te lata wciąż “dokładają się” do systemu emerytalnego, a nie pobierają z niego środki.
Wysokość kwoty zastąpienia
Niestety, stopa zastąpienia w Polsce jest dość niska. Kilka lat temu została obliczona na niecałe 39% wysokości ostatniej pensji. Mowa więc o stopie indywidualnej. Ten sam wskaźnik jako średnia dla krajów OECD wynosi natomiast aż 63%. Oznacza to, że ich mieszkańcy mogą liczyć na prawie dwukrotnie większą emeryturę (w stosunku do otrzymywanych zarobków za pracę), niż polscy emeryci.To, jak duży wpływ na wysokość kwoty zastąpienia ma demografia, obrazuje sytuacja w Turcji. Kraj ten jest jednym z tych w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), który ma najwyższą kwotę zastąpienia. Wynosi ponad 102%. Oznacza to, że przechodząc na emeryturę można się spodziewać wyższych dochodów, niż podczas swojej pracy zarobkowej. Także w Holandii emeryci mogą liczyć na świadczenie w wysokości niemal równej swojej średniej pensji. W Portugalii zaś stopa wynosi około 95%. Wysoka stopa zastąpienia jest też odnotowywana w krajach skandynawskich, Francji, we Włoszech i USA.
Niestety, wśród krajów OECD Polska znajduje się niemal na samym końcu listy. Wynik poniżej 40% powinien nam dać do myślenia. Oznacza to, że po przejściu na emeryturę otrzymamy tylko około ⅓ do połowy wysokości swoich zarobków. Dla przykładu wystarczy podzielić swoją miesięczną pensję na trzy. Czy taka kwota wystarczyłaby do utrzymania się po przejściu na emeryturę? Podobnie słabe wyniki notują między innymi Meksyk i Wielka Brytania – po około 30%. To jest efekt małej dzietności i niskiego wieku emerytalnego w tych krajach, podobnie jak w Polsce.
Skąd wynikają różnice w wysokości kwoty dla kobiet i mężczyzn?
Średnia prognozowana długość życia oraz minimalny wiek emerytalny mają duży wpływ na kwotę sumy zastąpienia. Nic więc dziwnego, że wskaźnik jest inny dla kobiet i mężczyzn. Kobiety żyją statystycznie dłużej, a wiek emerytalny jest w Polsce aż o 5 lat niższy w ich przypadku. Jeśli doliczymy do tego średnio niższe zarobki, niż w przypadku mężczyzn – otrzymujemy też niższą stopę zastąpienia. Mniejsze wynagrodzenie oznacza bowiem także niższą wysokość składek płaconych do ZUS. Upraszczając – kobiety po prostu przez krótszy czas odprowadzają składki emerytalne, a żyją dłużej.
Jakie są prognozy na przyszłość?
W 2018 roku dane ZUS nie były zbyt optymistyczne. Ogólna stopa zastąpienia wynosiła wtedy około 56%. W 2022 roku prognoza była jeszcze gorsza – wynosi obecnie 54%. Spoglądając w przyszłość,widzimy ją niestety w ciemnych barwach. Osoby przechodzące na emeryturę w 2060 roku mogą liczyć na stopę zastąpienia, która wyniesie… 18,7%. To mniej, niż jedna piąta średnich zarobków przez okres pracy zarobkowej. Pracownicy zarabiający średnią krajową, czyli około 6.000 złotych miesięcznie “na rękę”, mogą więc otrzymać mniej, niż 1.500 złotych. Jeśli dodamy do tego rosnące ceny wielu towarów i usług, a ten trend może się nie zmienić za 20-30 lat, wizja emerytury może być naprawdę tragiczna.
Dla niektórych słabe prognozy na przyszłą emeryturę są powodem do smutku, czy rozważań na temat wyjazdu za granicę. Można natomiast zastanowić się, w co warto dziś inwestować. W przyszłości może to pozwolić na swobodne utrzymanie się na emeryturze.
W Internecie można też znaleźć dość ciekawą informację na temat demografii krajów OECD w przyszłości. Według niektórych danych już za niecałe 30 lat (2050 rok) aż ¾ aktywnych zawodowo osób będzie w wieku powyżej 65 lat.
Stopa zastąpienia – podsumowanie najważniejszych informacji
Reasumując, stopa zastąpienia pokazuje nam, jakiej emerytury możemy się spodziewać. Pamiętajmy jednak, że jest to wartość mocno uśredniona i raczej statystyczna, niż dotycząca konkretnej osoby. Spoglądając na zmianę stopy zastąpienia z biegiem lat, można natomiast dość łatwo zauważyć niepokojący trend. Społeczeństwo się “starzeje”, przez co prognozowana emerytura jest coraz niższa w stosunku do średnich zarobków.
Czy możemy coś zrobić z taką informacją? Może mieć istotny wpływ na nasze decyzje, na przykład podczas wyborów. Szybko spadająca wysokość stopy zastąpienia powinna skłonić nas do podniesienia wieku emerytalnego. Dla wielu osób może być też sygnałem, że warto oszczędzać i inwestować swoje pieniądze.